W końcu udało mi się zająć bardziej prozaicznymi rzeczami, takimi jak własna strona internetowa🙂
Myślałam, że jest to prosta sprawa – daję zlecenie i otrzymuję gotowy produkt.
Nie ma tak dobrze;) i wie o tym osoba, z którą miałam przyjemność współpracować przy jej wykonywaniu. Nie byłam łatwą Klientką 🙂 – częstotliwość, z jaką wysyłałam kolejne sugestie czy propozycje nie była rzadka.
Ale już jest – nowa przestrzeń do przyjmowania kolejnych wpisów:)
Będzie o waszych zamówieniowych dylematach.
Będę podpowiadać też, jak konstruować prawidłowe umowy by działać legalnie, skutecznie i efektywnie.
Żyjąc w czasach RODO, nie mogę powstrzymać się od pomijania tego tematu, tym bardziej jeśli aktywnie w nim działam i lubię o nim mówić i pisać:).
Zapraszam na nową stronę Zrozumieć biznes czyli … o prawie w Twoim biznesie